Kurwa, ja pierdolę, ale syf

Takim językiem mógłbym napisać całą książkę. Takie są moje emocje, które chciałbym Ci przekazać. Pierwsze, co mi przychodzi na myśl to twierdzenie, że „wszyscy jesteśmy robieni w chuja, a nikt o tym nie wie. A Ci, co o tym wiedzą, mają to centralnie w dupie”. Ponieważ jednak jestem wychowanym człowiekiem i nie używam takiego słownictwa obiecuję, że nie będzie już więcej przekleństw.

Książka jest napisana jako logiczna całość w oparciu o badania lekarskie i analizy chemiczne. Pomimo, że temat zmarnował mi 5 lat życia, materiał nie jest moim „narzekaniem”, ale stanowi raczej dowód w sprawie. Poznaj moją historię, jak krok po kroku prowadziłem śledztwo. Być może dowiesz się, jak pozbyć się nieokreślonych problemów zdrowotnych i jak znowu cieszyć się życiem.

Zacznijmy jednak od początku

Jest sobie przeciętny, zdrowy facet w wieku 35 lat. Bez nałogów. Nie pali. Nie pije. Odżywia się tak, jak wszyscy. Ma skłonności do aktywności fizycznej, ale raczej nie uprawia wyczynowo żadnego sportu. Jak każdy Polak chodzi na zakupy, siedzi przed telewizorem, a czasami skosi trawnik lub umyje samochód. Ma skłonności do słodkiego, ale nie pożera ciastek w hurtowych ilościach. Śpi normalnie, pracuje osiem godzin dziennie, wychodzi na spacery z psem. Przeciętne życie.

Co więcej. Od ponad dziesięciu lat posiada wspaniałą żonę, a w międzyczasie doczekał się dwóch synów, którzy są w wielu 5 i 7 lat. Jakoś się układa, bez luksusów, ale wszystko jest. Na pewno wiesz – są tacy, którzy mają znacznie gorzej.

W końcu udaje się spełnić marzenia. Własny dom zamiast dwupokojowego mieszkania w bloku. Wystarczy go tylko wyremontować i można powiększyć rodzinę o trzecie, zaplanowane dziecko. Najlepiej dla odmiany córeczkę. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba.

Pierwsze objawy choroby

Jednak sielanka się kończy i życie pisze własny scenariusz. W życiu tego faceta pojawiają się niespodziewane dolegliwości. Niczym konkretnym nieuzasadnione.

Bardzo długo zastanawiałem się, jaką przypadłość powinienem opisać w pierwszej kolejności. Czy ma to być nabyta impotencja, czy kobiece piersi, czy niewyjaśnione zmiany emocjonalne. Wszystko to było dla mnie przykre, uwłaczające, wpływało na moje nędzne samopoczucie.

Zaczęło się od bólów głowy i zawrotów równowagi. Pojawiają się powracające migreny i nudności. Dzieje się coś dziwnego. Od czasu do czasu organizm zmaga się z częstoskurczami serca, a do tego odczuwa drętwienia i skurcze mięśni.

Wówczas nie wiedziałem, że dziwne wysypki oraz ekspresowe przybieranie na wadze, szczególnie w okolicach piersi, nie było wynikiem tłustej i niezdrowej diety. Przy innych objawach problemy ze wzrokiem i szum w uszach to mało istotny problem.

Męski problem

Jak grom z jasnego nieba pojawiła się impotencja, a dokładnie brak erekcji. Coś upokarzającego. Wszystkie marzenia, w tym córeczka, musiały zaczekać. Niestety zanim udało się odkryć prawdę… pociąg przejechał. Trzecie dziecko nie wyszło. Plany życiowe musiały zostać zmodyfikowane.

Ale dlaczego? Co było powodem tak niespecyficznych dolegliwości? Skąd się wzięły te wszystkie żenująco krępujące dolegliwości, bóle i cierpienia nieokreślonego pochodzenia oraz niewyobrażalnie upierdliwe przypadłości.

Nie musisz mi wierzyć – sprawdź osobiście w Google. Na frazę „bisfenol A” wyskakuje ponad 2 miliony wyników w 0.35 sekundy.

Cały rozdział zawiera

• Dlaczego powstała ta książka
• Ku przestrodze
• Dla kogo napisałem tę książkę
• Miałem być lekarzem
• Zamiast wstępu
• Nauczony przez życie
• Chorobliwa dociekliwość